Nasza historia
W 2018 z kolegami, zorganizowaliśmy biwak dla dzieci blisko Pruszkowa. Miało być ognisko, wspólne gry, ale przede wszystkim to czego każdemu brakowało, czyli wspólne z dziećmi spędzenie czasu. Samemu ciężko się zmobilizować, grupą żeśmy zrobili to bardzo szybko. Gdy nadeszła ta sobota, zaczął bardzo padać deszcz. Wszyscy spotkaliśmy się w mieszkaniu jednego z kolegów i zaczęliśmy się zastanawiać, czy jest sens jechać w taka pogodę… z jednej strony żal nie jechać bo zorganizowaliśmy się wszyscy, z drugiej pogoda odstraszała. Nagle jeden z nas, powiedział, że taki biwak dzieciaki napewno będą wspominać, takie dni, które są słoneczne będą jednymi z wielu, w czasie których mogły rozpalić ognisko, ale zrobić to w deszczu to dopiero coś.
Pojechaliśmy do sklepu budowlanego, kupiliśmy folie malarskie i ruszyliśmy do miejsca docelowego. Zaczęliśmy robić zadaszenie, rozpalać grilla, dzieciaki miały przy tym wielka frajdę. Gdy wszystko żeśmy rozłożyli, wyszło słońce.
Padła wtedy taka propozycja by założyć wspólnotę, jeśli Boga w ten czas nie „wmieszamy” to nic z tego nie wyjdzie, wszystko zacznie się rozmywać. Postanowiliśmy się spotykać regularnie, narazie raz w miesiącu w garażu jednego z nas i raz w miesiącu organizować czas z dziećmi, raz w roku kilkudniowe rekolekcje.
Spotykaliśmy się, bardziej poznając niż formując. Po roku garażowych spotkań, zaczęliśmy spotykać się w parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Pruszkowie wraz z księdzem, omawiając męskie postacie z Pisma Świętego i w oparciu o przykład tych postaci, podejmując pewne zobowiązania do wykonywania na co dzień.
Gdy rozpoczęła się pandemia wróciliśmy do garażu, zwiększając częstotliwość spotkań oraz zmieniając formę. Zaczęliśmy przygotowywać się do niedzielnej mszy, medytując w domu nad Słowem Bożym z niedzieli, która ma nadejść a na spotkaniu dzieliliśmy się tym, co nas w tym Słowie dotknęło.
Po kolejnym roku takich garażowych spotkań i modlitwy, po tym jak restrykcje związane z pandemia zostały poluzowane wróciliśmy do spotkań na terenie kościoła i w dalszym ciągu je kontynuujemy, rozwijając je oraz nasze inicjatywy.
Wspólnota na początku liczyła 5 osób, teraz liczy już 15. Są to nie tylko ludzie z Pruszkowa, ale i z Warszawy.
W dalszym ciągu organizujemy wspólne spotkania, nie tylko z naszymi dziećmi, ale ze wszystkimi którzy chcą dobrze spędzić czas z rówieśnikami. Mamy wiele pomysłów na organizację warsztatów, zawodów, spędzania czasu na świeżym powietrzu, który w dobie nauczania zdalnego oraz portali społecznościowych zastępujących prawdziwe spotkania w realnym świecie, wydaje się dobrym pomysłem.